niedziela, 24 czerwca 2012

zycie

Mam juz dosc wiecznych histerii wiecznych klutni wiecznego byc ambitnym ze stony mojego faceta wiecznie nie szczesliwy jestem tylko ciekawy czemu nie potrafi zemna polezec czemu niepotrafi zemna rozmawiac czemu nic zemna nie potrafi widocznie jestem dla niego debilem i niemam jezyka w gebie albo niejest wogole niczym zainteresowany ale coz widocznie koledzy z fb i innych profili maja wiecej rozumu odemnie wiec niewiem poco jaki huj ja tu wogole jestem 
dlatego niech sie dzis i wogole wszyscy odemnie odpierdola zyje po swojemu bede kurwa materjalista czysciochem i tak dalej  mam juz dosc 

sobota, 16 czerwca 2012

ostanie wydarzenia

Ja i znowu nastały zmiany w moim zyciu ciekawe w jaka strone się to wszystko obróci jakie inne wydarzenia inne legendy mnie napotkają lub ktos cos o mnie napisze ,milczenie i spokój jest moim wielkim wyznaniem na dzisiejszy dzień poglądy ludzi rozmowa spotykanie się z codziennymi problemami innych staje się meczące dla mnie dlatego staram się unikac tego i nie czytac bzdur co ludzie pisza na fb .Ja sam wielka zmiana oschlosc egoizm brak ciepla i obojetnosc w 100 % Milosc nie wiem jaka jest wemnie milosc moze ona juz wemnie wo gole nie istnieje nie potrafię juz się czym kolwiek cieszyć zachwycać i milowac zrobiłem się straszny egoista i Cham przez wielkie HHHH.Mysli sny jakie mam sa pelne walki pelne optymizmy nie mam zamiaru się zalamywac jakaś niedola jakas tam głupota brnąc do celu po trupach by zdobyć cel ktos mi powiedział ze czas leci ok leci czas ale nie dla mnie co tam zmarszczki co tam jakieś urazy nieważne wole byc szkaradny i brzydki ale za to co mam mam w sobie wytrwalosc i sile do pracy do pracy dzięki której zdobyłem tak wiele i nikt mi tego nie zabierze i nie dam sobie zabrał tego bo to jest moje moja stabilizacja moje miejsce moje Zycie i moja milosc .

piątek, 1 czerwca 2012

!1czerwaca nowe mysli

Dzisiejszy  dzień to masakra dla mnie mysli się glebia w glowie jak jakieś tornado tyle tego jest czasem mysle kiedy się to Zycie skończy kiedy odpocznę nie potrafie się pogodzić ze zmianami u moich bliskich nie potrafie się pogodzić i zrozumieć ze zostałem sam na tym swiecie bez zadniej pomocy nawet w dobrym slowie tylko zawsze ktos cos odemnie oczekuje 
Chciałbym się w Końcu nauczyć walczyc z tym wszystkim z tym diabelnym zyciem dojsc spokojnie zakochac się byc z kims koto potrafi naprawde kochac i rozumiał by rzeczywistosc moja mojego zycia staral by mi się upozdkowac mój swiat pomagając mi w tym w rozmowie i we wszystkim co mnie otacza dzis  rozumiem ze takiego kogo juz niema nie będzie  bliskosci jest daleko po zagranicami mojej rzeczywistosci Sex i pieniądze sa tylko ważne nic innego się juz nie liczy.Wrtosci zawsze o nich mowie i bede mowil gdzie się one podzilay gdzie one sa do cholery kurwa ludzie czy nie ma innych fascynujących rzeczy niz jebanie się i pieniądze -- chyba juz nie nie 21 wieku niema,
Ile bym dzis dla żebym mogl się przytulic do kogoś z kim mi się zylo tak dobrze ile bym dla za wypicie nim kawy obejrzenie filmu i zasnac przy nim i się na nowo obudzić ale w tym momencie jest jakieś ale z ktorym się muszę pogodzić ze juz wiem ze z nim nigdy nie bede ale marzyc mi nikt nie zabroni .
Teraz bede się zmagał ze swoimi malymi problemami ze starchmem przed następnym jutrem przed strachem co będzie dalej zobaczymy strach mój ma jeden minus bo jak wiem jestem kotkiem co skacze na cztery lapy i wychodzi z niego ale boje się najbardziej tego ze nie potrafie juz nawiazac z ludami zdanego kontaktu bo jak mowielem kazdy Bóg co wie oczekuje i to mnie do nich zniechce