wtorek, 19 lipca 2011

Kim jestes dal siebie i dla kogos

Kim jestes dobre pytanie zadwajc je sobie codzinie o kazdej poze meczy cie to pytnie kazdy ma cie jak psa kaleke co nic nie potarafi nawet nie potarfi sie odwdzieczyc z to ze jestes nawet zwyklym zyjesz sam dlasiebie w pewnym sensie w pustce chcac oniej komus powiedziec ale nikt cie nie slucha bo jest zachwycony swoja madroscia i krtyka ciebie i zachwyca sie saba smiejac sie z ciebie wiec kim jestes zwyklym kaleka co nie potarfi sie przeciwstawic bo nigdy nie masz racji jestes zwyklym kretynem i cichym czlowiekiem .Wiec ajaki wniosek z tego zaden zyj dalej olej to pokazuj w swojej slabosci ze jednak potarafisz bo dal siebie potarafisz chociaz chcesz cos komus pokazac ale jednak to nie to .
Jak to to jest komus pomagajc dawajac komus pomysal zeby tak zrobil i pomogl zarazm innemu ale jednak pomysl nie pomaga wiec co dalej stoisz w miejscu i patrzysz w dal i nic WEZ SIE W GARSC CHLOPIE I IDZ DO PRZEODU OLEWJ SMIECH UPOKORZENIE A NAWET KREYTYKE SPIJ PIJ PLA I ROB TAK ABY BYLO DOBRZE MASZ PRAWO BYC ZMECZONY MASZ PROWO ZEBY CIE COS BOLALO BO NIE JESTES MASZYNA TYLKO CZLOWIEKIEM BUZKA

poniedziałek, 18 lipca 2011

I tak zaczol sie nowy tydzien konczacy sie deszczowa niedziela ale co tam po tym deszczu to tak jak woda w kranie lecac bez zadnego znaczenia  lub zeby napelnic czajnik woda do zalania kawy zeby sie obudzic rano wstajac do pracy by pakowac towar na skelepy do ktorego sie pojdzie kupic jedzenie tyton kawiaty dla milosci swojej wreczajac je otrzymasz usmiech calusa uscisk dloni dar czarujacej milosci dwojga ludzi ktorzy sa z kazdym dniem blisko i coraz blizej nie patrzac na kapice z nieba deszcz i monotonnie dnia codziennego

czwartek, 14 lipca 2011

O czym Myslec

Zamyslony czlowiek szukajacy celu dotyczacego samego siebie i swojego zycia codziennego zachowuje sie jak  starch na wroble stojacy na polu starszac widokiem ptaki i tak wlasnie jest z kazdym dnie odstraszam soba sowoim postepowaniem swoim zyciem codziennym myslami i swoim slowem ---- wiec dzis postanowilem ze  czas na zmiany ze wszystkim z calym swoim otoczeniem calym polem odstraszyc tych co mi zle zycza co mnie mecza swoim widokiem co dziobia mnie i kalecza na codzien skubiac me cialo wydlubujac i okradajac mnie z sil ktorych potrzebuje ---KONIEC KONIEC ----.

środa, 13 lipca 2011

dzien

Z kazdym dniem przemija prawda z kazdym dniem przemija kłamstwo ale za kazdym razem przemija ja
Ile dni mi zlastalo do przeminienia sie w cos co jest czyms spokojnym.
Ja sie poddaje niech sie dzieje co chce ale i tak nikt mnie nie pokona bo ja jestem slilny i przetrwam nieoczekiwanym wydarzeniom

nadszedł czas milosci



Czym jest milosc dla człowieka spragnionego uczucia milego slowa zrozuminia w złym chumorze w dobrym zdrowiu lub chorobie czym jest milosc co przeplata sie sie z gniewm czy usmiechem z krzykiem z radoscia z smutkiem łzą i na koncu smiesrcia ---to jest nie wytlumaczalne słownie tylko praktycznie bo milosci nie wyrazisz słowem prawdziwie jak uczuciem .
A teraz przedstawie moja wieka milosc ktora sie wyroznai wszystkim od inych jest poprostu najukochanszy na siwcia nie powiem ma tez swoje wady ale to chyba kazdy z nas ma swoje wady ale po to jestesmy zeby je przyjmowac razem ze wszystkim co dostajemy 

sobota, 9 lipca 2011

coś o sobie

Mam na imie Oskar mam 34 lata spokojny wesoly facecik majacy poukladane w głowce ,urodziłem sie i wychowalem w piknym nad morskim miesie Gdynia tam tez uczeszczalem do szkoly podstawowej i sredniej.Moi rodzice kochani rodzice mamuska Renata kobieta z ambicjami waleczny czlowiek co okazała w walece z nowtworem złosliwym --jednak walke przerwala w wieku 46 lat i odeszla ode mnie.Moj tata Franciszek marynarz na stakch wesoly cale zycie cieko pracowal zebym nas wychwac swoja ciezka praca ale co z tego jak tez go choroba zjadła i odszedl ----KU CZCI WASZEJ PAMIECI ---KOCHAM WAS---

Mam rownierz rodzenstwo jak by to nazwac doch braci Artura i Ralfa ----ale nie mam ochoty zaglebiac sie w nich poprostu niemam sensu oni sa ......................].
Oto ja spokojny nie pozorny czlowiek autor tego co zostanie zawarte w tym miejscu

Rozpoczecie

Jak to sie dzieje ze ludzie zaczynaja wszystko tak pózno spełniac swoje zachcianki marzenia czy inne wydajace sie do załtwienia tak proste sprwy --mówie o rozpoczeciu pisania tego bloga -- mialem tyle mozliwosci mialem tyle czasu ale zawsze cos stalo na przeszkodzie ktora wlasnie dzis przeskoczylem .
Mam ochte opisac siebie swoje marzenia spelnione i nie spelnione swoje w padki klutnie ciekawe przezycia zawarte w mojej pamieci opisac bo wydaja sie jak dlamnie one bardzo ciekawe i gdodene zapamietaniu i przeleniu je  na papier ze tak powiem .