Dzies zaczolem rozumiec czym jest milosc,jesli wogole istnieje .Kiedy jestesmy osobno oboje czujemy brak drugiej plowki,jestesmy nie kompletni jak ksiazka w dwoch tomach z ktorych pierszy zaginol tak walsnie sobie wyobrazam milosc --Niekompletnosc w nieobecnosci
czwartek, 15 grudnia 2011
z kazdym dniem cos sie pieprzy.Po co sa marzenia poco sa sny az w koncu poco my jestesmy wystarczy jede telefon zeby sie wszystko rozjebalo i marzenia prysly ---i co teraz zrobic kurwa co ja mam zrobic kto mi pomoze blagam pomuzcie mi podjac wlasciwa decyzje zeby znowu niewyjsc na idjote kretyna ===Blagam ---- niemam ochoty juz dzis na nic nawqet na myslenie i pisanie dalej mam dola mam wszystko sam juz niewiem gdzie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz