niedziela, 19 lutego 2012

mialem sen piekny sen

I powiedziec sobie jedno cos sie pieknego skonczylo w zyciu cos nowego zaczelo ile mi jest potrzeba do osiagniecia celu do osiagniecia tego oczym sie marzy.Moje marzenie teraz sie zaczyna pragne wyjechac gdzies na jakas wyspe albo do innego kraju gdzie nikt mnie niezna i odpoczacsobie od codziennosci ktora mnie otacza od ludzi od problemow i spokojnie lezec na plazy syszac szum morza lub oceanu lub wsluchujac sie w spiew ptakow i podziwac dzika nature to jest moje marzenie ktore napewno w tym roku spelnie i bede szczesliwy napewno czeka mnie wiele pracy nad soba nad swojim ego nad wszystkim zeby osiagnac --- niemoge sie pogodzic z tym ze niemam damiana ze starcilem do niego calkowice juz zaufanie wlasnie wczoraj by minol rok jak bysmy byli razem napewno bysmy juz swietowali i szaleli z radosci ale coz niema kazdy z nas wybral droge teraz sie ciesze tym co mam z osba ktora jestem jestem szczesliwy i ciesze sie ze dawid jest zemna mam to co chcialem najbradziej .
Najwazniejsze jest to ze jestem szczesliwy facet pracuje mam swoje mieszkanko mam co jesc nie martwie sie onic  zyje sobie tak jak chcialem i wazne ze na to wszystko niepoddaje sie i walcze ze wszystkim co zle mnie otacza i niepozwalm dopasc sie zlu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz