niedziela, 5 lutego 2012

witaj moje zycie !!!!!!!

     Juz mija dzis kolejny rok ktory przeminol osc pomyslnie dlamnie i jestem z tego zadowolony ze w tym wlasnie roku tyle osiagnolem .Najwiecej zawdzieczam swojeje przyjaciolce z f.b ktora duzo i mi pomoga nawet w zrozumieniu samego siebie poprostu uratowala moja dusze i umysl .
Mam tez kochajac osbobe przy sobie ale to co sie dzialo od marca do 30 wrzesnia to bylo cos co naprwde kochalem i pragnolem i czulem sie potrzebny a teraz juz mam dosc .juz dosc mam naprwde dosc nie potrafie dogodzic swojejemu partnerowi.Niepotraie juz znim zyc wszystko jest dlaniego obojetne nawet i ja.Jestem zazdrosny i bede bo niewyobrazam sobie zby moj chlopak bardziej zachwycal sie sie innymi niz mna bardziej sie interesowal.nawet teraz wyszedl spac a jak on gral ja siedzialem i mi to nie przeszkadzalo czemu ja mam byc ulegly na wszystko niedam sie temu chce zyc normalnie z kims kto ma jakas wyobraznie jakies zycie w sobie jakas fantazje plany a nie wiecznie znudzony.--Dzis gadalismy o sparwdzaniu sobie gg czy esow -- moi ze niema nic do ukrycia ale pochuj ja mam sie w kurwiac jak ktos mu pisze buziaki lub kochanie --- czasami slowa bola ale coz to tylko slowa mjace wieksze llub mniejsze znaczenia dla kogos 
Mam 34 lata wiem czego oczekuje od zycia od swojego partnera czego oczekuje.Nigdy niepowiem ze go niekochalem bo inaczej bysmy nie byli razem ale patrzac na to wszystko co sie teraz dzieje zaczynam watpic w jego milosc domnie .
Pare dni temu stwierdzil ze jestem pasywny ---WALI MNIE TO CO ON MOWI ----TYLKO JESTEM CIEKAW CZEMU DO PZDZIERNIKA NIM NIE BYLEM I KOCHALISMY SIE NA MAXA A TERAZ HUJ WIE CZYM TO NAZWAC ---NIEWIEDZE W TYM ZADNEJ MILOSC I ZWIAZKU ,A WIEC CUDOWNY SYLWESTER KTORY DO KONCA ZYCIA POZOSTANIE MI W PAMIECI JA NIE NA ZAWSZE 
Poranek jak poranek wstalo sie zjadlo sie sniadanko poszlo na male zakupy i robilem male pozdki.nastal mily wieczor,coz,wieczor muza wodeczka i gra nawet nie bylo zadnej rozmowy bo po co zemna gadac nawet jak puscilem swoja muze on poszedl sie polzyc i mnie olal a mielismy palny porobic sobie fajne zdjecia w domu ale coz olal mnie .--Wiem ze jestem nudny memlok ale takiego mnie pokochal ale huj z tym--- Najlepsze teraz godzina 23 i poszlismy do lozka na jakis tam filam --smiechu co niemiara to poprostu komedja jak emeryci  nawet sie wodka niemoglem napic  to poprostu niebyl sylwester to poprostu ja nieiwem co to moglo byc --Nawet moj facet nie zlozyl mi zyczen noworocznych a juz niemowie o wczesniejszych bo poco nawet nic kompletnie a to sa zeczy i sprawy ktore bola 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz