poniedziałek, 5 marca 2012

Anioly i anielski promien Mniamus

Pojechale sobie na wycieczke by zapomnie o wszytskim ,pogoda byla sliczna blekit nieba i swiecace slonce ,rozswietlało rose na trawie dający efekt djamentowej polany.Najwazneijsze w tym wszystkim bylo to ze ze byla cisza i spokuj romantyczność polny dodawało to ze speiw ptaków byl cudny i romantyczy.Piekny tajemniczy krajobraz dodawal otuchy i spokoju,wiec rozlozylem koc i polozylem sie na djamentowej polanie.za jaks chwile uslyszalem glos wolajcy domnie,byl to szept ale ktory przespokuj moglem uslyszec ,lekko sie ponioslem i ujzalem lune ,biala mglista postac -cos w tej postaci mi przypominalo ktos kogo znam z kims kim kedys rozmawialem a mze nawet bylem ----- podszedl blizej do mnie i ujzalem smutna a zarazem zrania twarz czlowieka, bylo wnim cos uroczeko niewinnego a zarazem widzialem ze cierpi -przepraszam ze pytam ale kim jestes i czemu chowasz smutek przede mna.
-Mam na imie Mniamus nie chowam smutku poprostu taki jestem .
-Wiesz kogos mi przypominasz i dlatego pytam przypominasz mi osobe ktora kiedys zranilem i zostawilem samego,ale musialem.
-wiesz to napewno nie ja porostu mnie tez juz ludzie odtracaja i nie tylko mnie tez i moich braci.
-Zaraz bo nie rozumiem !!!!!Kim jestes z jakie rodziny pochodzisz ze tak jest was wielu.
Wiec aniol przysiadl sie do mnie i zaczol opowiadac .
-Wiec teraz posluhaj co ci powiem .-Jestem aniolem jestem po to tak jak i moji bliscy bracia zeby strzec i chronic innych ,kazdy z nas sobie kogos szuka jest nas taka sama licza ile jest was na ziemi-ludzi -wiadomo kazdy z was jest inny i potrzebuje innego struza i kazdy z nas ma inne zadanie -Ja jestem samtny wygnany z ludzkiego serca i duszy i bladze i umieram z braku ciepla milosci i bycia komus potrzebny wiesz to boli.
zadalem pytanie.
-Ale dlaczego ja czemu ty mi otym mowisz ?
-No wlasnie ty bo wiem ze jestes sam nikt cie nie chroni i chcialem sie z toba polaczyc i chronic ciebie przed wszystkim bo wiem ze potrzebujesz tego!Czy zgadzasz sie na moja propozycje bycia z toba na zawsze.
Otaczajcy swiat stal sie piekny kiedy sie ocknolem zobaczylem ze jestem w rzeczywistosci sam a w glebi serca pelen milosci i podstaw do dzialania i zycia polana stala sie czyms wielkim dlamnie ten dzien stal sie dlamie niesamowitym przezyciem moze to jest bajka moze to przwda ale dzieki bajaka dzieki realnym bajak zyje czlowiek bo sen jest czyms naturalnym i wiemy ze anioly w ludziach istnieja 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz