czwartek, 8 marca 2012

list

                                                             Witaj kochanie!!!!




        Witaj i co tam u ciebie ja siedze sobie przy stole myslac o tobie i twoich poczynaniach jestem ciekwy jak sie czujesz jak tam u ciebie ale chociaz wiem,jak jest naprwde chialbym o uslyszec na glos od ciebie ze jest dobrze i masz sie si dobrze .
       Niewiem co chcesz okazac pokazujc te zdjecia piszac to wszystko przeciez sam wiesz ze bylo zupelnie inaczej niz teraz jest i piszesz to oskarenia co do mojej osby bola i to bardzo wiem czym jest milosc czym sa zachcianki ale nie te co oczekiwales ty te ktore sam wymyslilem zebys byl radosny czy to dla ciebie juz nic nie znaczy.widocznie nie widocznie bylym plytki albo bylyo to zbyt male zeby ciebie zdowolic w jakis sposob.Okazywanie uczuc tak mala sprwa a zbyt moze wielka uczucie kore dawalem z kazdym dniem mowiles ze niemialo zdnego znaczenia wiec powiec sam poco ja bylem dla ciebe potrzebny i teraz poco chcesz tak domnie wracac i mowisz ze mnie lubisz chcesz sie dalejmeczyc zemna ja sie zminilem zco do pewnych spraw jestem juz inny czlowiek niz byl przdtem .Nigdy nie byles dlamnie dziwka bo sam wiesz jak sie kochalismy a juz nie mowie o robieniu czego klwiek w domu bo sam wiesz ze jestes wyodny i lubisz jak ktos ci usluguje i sprzata za ciebie -nie powiem wspolna kawa wspolne inne zeczy ale oco kolwiek ciebie poprsilem bylo zawsze dla ciebie problemem zebys to uczynil ale coz kochanie robilem to z ilosci a czy pamietasz jak sie bales gdzie kolwiek wychodzic ja latalem jak glupi zebys mial co chcial nie patrzac na siebie ze jestem zmeczony po parcy czy to jest tak malo z mojej stony czy to malo z mojej strny chcac ciebie zrozumiec jak plakales czy miales inne ataki w trakcie depresji czy to jest tak malo dla ciebie ze chcialem zebys czul sie bezpiecznie w domu w moim otoczzniu czy to jest tak malo ze naprwde cie kochalem i chcialem byc z toba na dobre i na zle.Mam pytanie czemu inny byli wazniejsi odemnie co oni mieli czego ja niemialem kim oni byli kim ja bylem pamietasz jak mielismy sie chajtac i byc szczesliwi pamietasz jak wymyslales sobie zwirzatka zobacz zgodzilem sie na bubule zebys mial kim sie zajac to i tak ja olales ze zrobila sie agresywna i dokupiles jej faceta bezmyslnie nie patrzac na to ze mozemy gdziesjechac na wakcje nic zawsze byles tylko ty w moim otoczeniu czy zdrowy czy chory ale zawsze ty i nie zaluje tego.A pamietasz jak ja chorowalem zapierdalalem w pracy z bulami wyganiales mnie do lekarza ale ja malem to w dupie bo wiedzialem ze musze utrzymac moja rodzine ciebie i mnie ale jak juz doszlo do wszystkiego wolales innych bo mnie potraktowalesjak niewiem co niewiem jak mam to opisac dlatego ciebie zostawilem wiecznie znudzonego czlowieka ktory mail wszystko .
     Zaminilem ten list w zale a mialo byc milo alesie ciesze ze zsiebie to wyzucilem bo jestem z siebie dumny ze moglem ci oddac siebie to co mialem i to co mialem i niczego nie zaluje bo robilem to zmilosci a teraz spojrz na siebie co zrobiles ze soba przez te dwa miesiac jestes ruinaczlowiek i pierdolisz wiecznie o smierci i myslsz ze ty mnie tym przekonasz albo wezmiesz na litos w prost przeciwnie czujac cos jeszczedo ciebie z kazdym glupim slowem twoim mnie od siebie odtracasz i dajesz wiele do myslenia.
   Wybacz musialem to napisac bo boli wewnatrz ze jestes taki dlamnie obojatny i niema dlaciebie znaczenia co dla ciebie zrobilem .
   trzymaj sie zycze powodzenia i pozdrawim serdecznie moze sie oddnajdziesz kiedys w tym swoim balaganie.buzka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz