poniedziałek, 5 marca 2012

Milosc pragnienia i tesknota

Jak juz powiedzalem jestes moja inspiracja do pisania mogl bym pisac o tobie tak jak malarz maluje pejsarze i wlasnie odpowiadajac na pytanie ktore zawsze zadajesz co dalej odpowiem wprost tesknie i pragne byc z toba ale co jak ty i tak mi juz nie zaufasz tak jak ja tobie.Jak sam widzisz pruje uciekac ale nie dajesz mi wyboru bo zawsze wracasz i sie odzywasz a to powoduje ze tesknie ,,kots mi powiedzial zebym dal tobie szanse bym chcial ale niewiem czy ty mi ja dasz --- wciaz sie boje ze jak bedziesz umnie bedziesz sie mscil nademna ze cie zostawilem dlatego sam widzisz co zrobilo zemnie rozstanie wieczna nie pewnosc nadtym co bedzie -- pragne cie bo wyobrazam sobie nasza milosc nasza upojna milosc a zarazem komedje z ktorej sie tak brechtalismy ,,tesknta powracajaca w glowie te dobre i zle chwile kiedy sie umawialismy na 13 a bylem o 16 a ty ze lzami w oczach mnie przywitales bo sie tak martwiles a ja niemialem jak zadzwonic -pytasz co dalej ja niewiem tez musz podjac decyzje co dalej zacznijmy rozmawiac otym wszystkiem i niemow wiecej Po jaki chuj tak dlugo mam czekac zaufajmy sobie zrobmy cos znami jezeli to jest prawdziwe a nie tylko i zwykle zludzenie pisze do ciebie ten list bo wiem ze on djdzie sluchajac muzy roztapiam sie w mysli co teraz robisz i czy naprwde mnie jeszcze pragniesz sle buziaki uwazajna siebie i pamietaj ja jestem 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz