Dzies zaczolem rozumiec czym jest milosc,jesli wogole istnieje .Kiedy jestesmy osobno oboje czujemy brak drugiej plowki,jestesmy nie kompletni jak ksiazka w dwoch tomach z ktorych pierszy zaginol tak walsnie sobie wyobrazam milosc --Niekompletnosc w nieobecnosci
poniedziałek, 12 marca 2012
cdn
konec walki o jakie kolwiek uczucia wali mnie to nikt niepotrafi mniesznowac wiec i niebedzie siebie sznowac nikt nie potrafi zrozumiec siebie i swojego otoczenia wiec nie zrozumie i siebie.Od paru dni moje zycie leglo w grzy pod wzgelem znajomosci kolezenstwa budowaniu zwiazku czy nawet milosci nie potrzebuje laski nie otzrbuje niczego chce byc poprostu sam mam dosc stekania mam dosc gdania zali mam dosc nie zrzumenia mnie che miec faceta zorganizowanego z fantazja ktory potrafi rozmawiac gdzies pojechac i najwaznijsze porozmawiac a nie wklejac leb w monitor i garac -- wiocznie ja juz takiego nie znjde bo ludzie tylko i wylacznie zyja netem wszystko inne nie istenieje ---WIEC JA CHCE BYC SAM JUZ NAWIEKI WIEKOW Amen
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz