Pisze sobie tak bo przez te ostanie lata czy miesiace niedostalem nic od zycia moze to jest kazdemu wypominanie albo poprostu ja niepotrafie nic dac od siebie dlatgo jestem sam i jestem nielubiany
Dzies zaczolem rozumiec czym jest milosc,jesli wogole istnieje .Kiedy jestesmy osobno oboje czujemy brak drugiej plowki,jestesmy nie kompletni jak ksiazka w dwoch tomach z ktorych pierszy zaginol tak walsnie sobie wyobrazam milosc --Niekompletnosc w nieobecnosci
piątek, 23 marca 2012
co ma wisiec nie utonie
Z kazdym dniem jest jak bym sie gdzies indziej znajodowal ile jeszcze potrzebuje do odnalezienia samego siebie kazdy czlowiek prubuje mi coos uswiadomic podpowiedziec -- czemu ja go nie wyslucham odbieram to jak by kazdy mi nakladal swoja wole ale a nauczycieli nie potrzebuje cce byc sam dla siebie zyc w wyobrazni o milosci ktora i tak wiem ze sie nie spelni bo niema takiej osoby ktore by pokochala mnie prwdziwie z kim jestem nie patrzac na to co mam i daje materjalnego teraz sie liczy portfel nikt nie patrzy na spokuj na wspolne zycie na zdobywania swiata zycie bez kasy umiera z kazdya chwila.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz