Dzies zaczolem rozumiec czym jest milosc,jesli wogole istnieje .Kiedy jestesmy osobno oboje czujemy brak drugiej plowki,jestesmy nie kompletni jak ksiazka w dwoch tomach z ktorych pierszy zaginol tak walsnie sobie wyobrazam milosc --Niekompletnosc w nieobecnosci
czwartek, 8 marca 2012
kocham cie
jak sam coraz blizej naszego zejscia sie na nowo pragne ie dotknoac pocalowac i wszystko niewiem co ale teraz pisze krutko i na temat i zebys byl swiadomy tego co powiem ze jak mnie zawiedziesz w czym kolwiek to mnie juz na oczy nie zoabczy czyli ja sie na twoich oczach zabije i wtedy bedziesz wiedzal i poczujesz zal a ja jestem do wszystkiego zdolny bo to co chcialem osiagnolem pod kazdym w zgledem i zalezy mi tylko na tobie jako milosci a nie na rzeczach martwych .....................
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz