Dzies zaczolem rozumiec czym jest milosc,jesli wogole istnieje .Kiedy jestesmy osobno oboje czujemy brak drugiej plowki,jestesmy nie kompletni jak ksiazka w dwoch tomach z ktorych pierszy zaginol tak walsnie sobie wyobrazam milosc --Niekompletnosc w nieobecnosci
środa, 7 marca 2012
Koniec
Wiec czas sie ogarnac z tego wszystkieo mam juz dosc robienia z siebie pajaca ktorego sobie kazdy obwinol wokol palca -- jak sie komus niepodoba niech sie odpierdoli odemnie --- nikomu sie nie podoba mja muza moj fiut moj struj moj chrakter i moje wszystko niech spada wal mnie ludzie bez perpektyw na zycie zamknieci w klatce ja mam inny swiat zdobyty samodzielenie wol go stworzyc sam majac wszytsko nic byc z kis byc upokorzony i tracac na tym --- wiec chce byc sam i zostanie i bede w tedy najszczesliwszy na swiecie czlowiek nikomu nie przeszkadzajac zegan wszystkich .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz